Dokładamy dzień do dnia...
Potem miesiąc do miesiąca
Czas ucieka, czas nie czeka
To prawda smutno brzmiąca
To tylko takie bytowanie
Trwanie, konanie, umieranie
A może czekanie?...
Bywa że cel upragniony,
Wymyślony i wymarzony
Mobilizację w nas wzmaga
I potęguje ją, i pomaga
w realizacji kreacji...
Gdzie wzrok nie sięga...,,
Gdzie marzeń błękitna wstęga
Gdzie słońce spala złudzenia
Gdzie nie ma niemocy cienia...
Chciejmy chcieć dużo, i więcej
Chciejmy teraz, zaraz, prędzej
I nie oglądajmy się na innych
I nie wskazujmy winnych...
Bo taką potęgę mamy w sobie
O jakiej pieśni by śpiewać
Co góry sama przenosi
O nic nie prosi...
I nie uwierzysz
Aż się przekonasz
Że przecież dasz radę
Że sam tego dokonasz!
Ku swemu szczęściu
Ku wielkiej radości
I , ku miłości...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz