środa, 28 października 2015

Świętych obcowanie...

Światełko pamięci


Gaśnie światełko
Na przydrożnej mogile
Cisza nastaje mrok postępuje
Wielka Obecność pomiędzy groby
Nim świt nastanie  nocą się cieszy i
Nadsłuchuje, lekko wiruje,  medytuje
Czekając świtu i spacerując z nami obcuje
Duszę ogrzewa w ognisku serc najczulszych
Zostawionych tu kiedyś i zawsze tęskniących.


Z nami jest teraz tę krótką chwilkę, niczym poświata
Nim w sen głęboki gdzieś tam w zaświatach zapadnie
To obcowanie mimo że krótkie - jest dla nas święte
Jest częścią nieba zbliżeniem jakiego trzeba
Ponad cudowną radość spotkania siebie
Która warunkiem jest koniecznym
Dla zachowania wspomnień w pamięci 
I doczekania się zmartwychwstania 
Nim pozostanie 
spokojem wiecznym.
..................
 

wtorek, 20 października 2015

Wiersze moje...



Wiersze moje nieuczesane


Nieuczesane wiersze moje
Same spadają z biurka i leżą takie
nie umyte  niezadbane wręcz potargane
W surową sukienkę naprędce odziane
Nie malowane zaspane  i potargane
Dumne bardzo - choć  zbuntowane
Nieposkładane w równe rządki lecz
Pracowite i rozbiegane w tematach
Zamyślone... i pogubione w datach !
Czasem niegrzeczne nigdy wulgarne
Czasem układne  często niezdarne…
Ale moje własne i prosto z serca wzięte
Niedospane, pomięte i z rogiem zagiętym
Zakreślone jakieś słowo kółkiem i wiem 
 Że  zmienić  je powinnam za dzień
Ale  dziś skoro już z biurka spadły 
 I  żyć  zaczęły  własnym życiem
Stało się nieraz że właśnie takie
Nie upiększane w łaski wasze się wkradły
 i pozostały tam takie same do dzisiaj
Cieszy mnie taka wasza skłonność
I tu obiecuję dozgonność…
Majka